• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Ania Dąbrowska - Ania Movie Tour (36 opinii)

pop
maj 18

sobota, godz. 19:30

Gdynia,
bilety 79 zł
przedsprzedaż 69 zł
lip 12

piątek, godz. 20:00

Gdańsk,
Kup bilet
"Ania Movie" to projekt powstały z fascynacji Ani Dąbrowskiej piosenkami filmowymi. Album zawiera piosenki tak odległe stylistycznie i czasowo, jak "Sounds of Silence" Simona & Garfunkela, "Strawberry Fields Forever" The Beatles, "Bang Bang" Sonny & Cher czy "Silent Sigh" Badly Drawn Boy.

pop - koncerty w Trójmieście


Co połączyło tak odległe muzyczne światy?
- Najważniejsze było, żebym lubiła te piosenki i chciała je śpiewać. Najpierw sama piosenka musiała do mnie trafić, a później ja musiałam trafić z jej interpretacją - mówi Ania. - Wspólnym mianownikiem jest mój zespół. Gram z nimi koncerty od kilku lat, to znakomici muzycy i fajni ludzie. Lubimy się... Dlaczego nie miałabym zrobić z nimi płyty? Spotykaliśmy się na próbach, wymyślaliśmy wspólnie formy piosenek, razem pracowaliśmy nad aranżacjami i potem razem to wszystko nagraliśmy.

Album wyprodukował Kuba Galiński, multiinstrumentalista z zespołu Ani, który chrzest bojowy przeszedł, produkując dwie EPki artystki ("W spodniach, czy w sukience" i "Nigdy więcej nie tańcz ze mną"), a materiał zmiksował Bogdan Kondracki. Zespół Ani w nagraniach wsparło też grono znakomitych gości, z Zespołem Smyczkowym Polskiej Orkiestry Radiowej pod dyrekcją Adama Sztaby na czele.

Ognisty, gangsterski funk z filmów blaxploitation i natchniona ballada hipisowskich bardów. Jedyny w swoim rodzaju beatlesowski sznyt i pościelowa ballada z softpornowego klasyka. Na "Ania Movie" wszystko jest możliwe i wszystko jest stylowe. To pop z klasą i charakterem, aranżacyjnym rozmachem i pełnym, niemal bigbandowym brzmieniem, nawiązujący raczej do muzyki lat 60. i 70., niż komputerowo preparowanych hitów z dzisiejszych list przebojów. "Ania Movie" to zarazem zwieńczenie dotychczasowych artystycznych poszukiwań Dąbrowskiej, jak i pożegnanie wokalistki z brzmieniami retro.

Informacja o biletach

Bilety w cenie: 80 zł, 60 zł do nabycia w kasie Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART, ul. Kościuszki 61 w Sopocie, tel. 58 555 84 51 lub 52.
www.bart.sopot.pl, w sieci Ticket Online www.ticketonline.pl

Opinie (36) 10 zablokowanych

  • Bomba:)

    Ania cudowna- wspaniala, ciepła, skromna dziewczyna...no i ten głos! A zespól! Brak słów. Rewelacja. Cieszę się, że poszłam.

    • 0 0

  • FANTASTYCZNY KONCERT!!!

    Usłyszeć Anię śpiewającą na żywo Bang, bang - bezcenne.
    No i jeszcze - time of my life ;)

    • 0 0

  • (1)

    Ja nie jestem antyfanem Ani.Uwielbiam ja mam jej 2 plyty i uwazam ze jest cudowna,ale taka kasa za bilet jest PRZESADA.To Polska wokalistka a w kraju sie nie przelewa.30-40pln tyle przewaznie kosztuje bilet na Polski zespol.Mimo tego ze bardzo chcialabym jej posluchac to cena niestety jest dla mnie ZAPOROWA:/

    • 3 1

    • tylko narzekac umiesz

      sprzedaj nerke i bedziesz miala na koncert

      • 1 0

  • Sheraton !!! (2)

    Jeżeli będzie tak samo kiepsko nagłośnione jak Nosowska, to chyba ktoś powinien w s****onie odejść z roboty!!!! to była tragedia, jak robisz koncert to nie tnij kosztów na nagłośnienie !!!!

    • 4 1

    • Był słabo nagłośniony (1)

      Nagłośnienie było tak skopane, że nie dało się momentami słuchać. 1,2 instrumenty i wokal buło w miarę OK, ale przy szerszych partiach słychać było jeden ciągły jazgot, nawet wokal zniknął... Słabizna :/

      • 0 0

      • bardzo słabe nagłośnienie

        Niestety potwierdzam, nagłośnienie było bardzo złe. Szkoda Ani, bo dawała z siebie wszystko:(

        • 0 0

  • Nelly

    Za Nelly Furtado w Poznaniu płaciłam 99zł. więc to lekka przesada:)

    • 4 0

  • Doda (3)

    Tyle niepochlebnych opinii, jakby to Doda występowała. Ania ma kilka dobrych numerów, ładny głos i nie jest wulgarna.

    • 3 3

    • (2)

      To jest Twoja opinia - jak widzisz, odmienna od niektórych :)
      Do mnie Ania w ogóle nie przemawia. Jest po prostu tak banalna, że mdli. Pospolity głos, niewyszukane teksty, przeciętne melodie, oklepane teledyski..

      • 1 4

      • ale (1)

        śpiewa z uczuciem

        Nie przepadam za stylem muzycznym, w ramach którego jej muzyka się zawiera, ale doceniam fakt, że to co robi, robi z sercem. Co do banału, to jest kwestia przejedzenia. Np. lubię Doors-ów, ale jak po raz n-ty słyszę ich na imprezie, to już się robi banalne. Mimo, że nie lubię disco, czasem dla odmiany wkładam kij w mrowisko i serwuję kolegom rockmanom jakiś superkicz. Niektóre emocje można sprzedawać w krótkich seriach, inne w dłuższych, aż wyczerpie się zapas energii, który karmi danego słuchacza. Jeśli Ania Cię nie rusza, to widocznie potrzebujesz czegoś innego, ale niekoniecznie świadczy to o jej niskim poziomie.

        • 1 0

        • hmmm ja mam nieco inną definicję banału. gdy usłyszałam :musisz wierzyć" za pierwszym razem, jedyne słowo jakie cisnęło mi się na usta to właśnie "banał". może ma to coś wspólnego z oklepaniem, bo w końcu zemdliło mnie dlatego, że ten temat jest wyczerpany maksymalnie.
          nie obraź się, ale twój kij w mrowisko też jest banałem, bo jest to zabieg notorycznie powtarzany na każdej imprezie. mnie to już nie bawi, bo to pójście po linii najmniejszego oporu ("puszczę szaloną to będzie beka..."). zaczynam mieć wrażenie, że "dla beki" to tylko pretekst, że by puszczać muzykę, którą po prostu się lubi - ale wstyd się przyznać.
          co do poziomu - o niskim poziomie artysty świadczy powtarzalność. cechą dobrej sztuki jest właśnie nowatorskość, a więc TWÓRCZOŚĆ - bez tworzenia nie ma artysty. Ania nie tworzy, tylko po raz kolejny odtwarza coś, co już było, tylko w nieco innej, bo sepleniącej wersji.
          nie bronię nikomu słuchać ani, ale nie dam się przekonać, że to artystka wysokich lotów (tak jak i ten nieszczęsny coelho!).
          Pozdr. :)

          • 0 0

  • szeraton-sraton (3)

    impreza dla nadzianych pseudo-artystycznych grubasow intelektualnych ech och sroch

    • 5 5

    • (2)

      nie jestem nadzianym grubasem ale raczej niezbyt zamożnym pracownikiem budżetówki który jednak tak lubi Anię,że odłożył sobie pieniądze na jej koncert, niezbyt mi się chce iść do Sheratonu bo Ania zawsze była w Uchu no ale trudno. Mam pytanie: dlaczego obrażasz innych ludzi?

      • 2 1

      • co przez ..... (1)

        tydzien bedziesz zasowal suchy chleb zeby w szeretonku pobansowac na koniec imprezy jak przyjdzie zaplacic to dopiero bedziesz zdumiony......

        • 0 3

        • budżetówka ma trzynastkę

          na jednego cristala nie wystarczy

          • 0 0

  • Drodzy Pseudo Fani (5)

    Jestem straszną fanką twórczości Ani Dąbrowskiej i nie opóściłam ani jednego konertu w 3mieście i tego również, mimo ceny stosunkowo wysokiej,nie mam zamiaru sobie podarować. Przeczytałam te bzudurne wypowiedzi i powiem tylko tyle żal mi Was ludzie i bardzo się ciesze że nie stać Was na te bilety przynajmniej ta wysoka cena wyeliminuje taką wyjątko "felerną" część psełdo fanów Ani.
    Myśle ,że Fela* zgodzi się ze mną bo choć młodziutka jednak oleju ma dużo więcej niż wy:-)
    *-Dziewczynka-zapalona fanka AniD z ostatniego koncertu w Gdyni w Uchu:-)

    • 12 8

    • faktycznie

      Jak to czytam, to odnoszę wrażenie, że faktycznie musisz być straszną fanką. Wręcz masakryczną.

      • 2 0

    • litości

      To, że jesteś "straszną fanką" nie usprawiedliwia straszenia nas swoją pisownią.
      Wpierw piszesz "Wam" wielką literą, a potem "wy" małą... więcej konsekwencji. Szczególnie bądź konsekwentna w używaniu słownika.... "pseudo fanów", a nie jak w Twoim tekście "psełdo fanów".

      • 1 1

    • wszystko by było ok gdyby nie fakt że organizacją zajmuje się agencja BART a jak pamiętam to ich produkcje nigdy się nie zgadzają. Nagłośnienie do bani światło jakaś lipa i cała organizacja pod kontem żeby się na chapać a o słuchaczy i ludzi kupujących bilety się już nie dba. Zapłacił bym 80 za bilet bez problemu ale chciał bym mieć 110% pewności że wyjdę zadowolony po koncercie a nie jak po Kasi Nosowskiej zniesmaczony.

      • 0 2

    • łał

      nie wiem, kogo masz na myśli, bo nie wiem, kogo wrzuciłaś do swojego worka z napisem "pseudo fani", ale na wszelki wypadek dziękuję za współczucie :))))
      daj znać, jak ANIA nauczy się poprawnej wymowy, może wtedy wysłucham jej zawodzeń do końca.
      zawsze mnie dziwił fenomen tej kobiety, tak jak i fenomen paula koeljo. zaczęłam zauważać podobieństwa, mam wrażenie że oboje mają taki sam target i przepis na tzw. "sukces" (komercyjny) - wmawiać ludziom, że byle prostota (właściwie to prostactwo, ale niech już będzie) ma w sobie głęboki sens i geniusz...

      • 3 3

    • Nie chodzi o to czy stać czy nie, po prostu nie uważam, żeby koncert Ani Dąbrowskiej powinien być cenowo porównywalny ze znacznie bardziej zasłużonymi muzykami. Tańsze bilety można dostać na Turnaua czy T.Love... I nie chcę umniejszać jej talentu, bo sama lubię jej czasem posłuchać, ale chyba trochę za szybko chce się dorobić.

      • 7 1

  • pierwsza dama polisz soul (3)

    tutaj Ania Dąbrowska:

    "cili zet, nastaw sie na cilaut"

    przynudza juz z tymi balladami, niech jedzie do Portugalii i spiewa faro marynarzom

    • 8 10

    • filet (1)

      Polecam głębsze poznanie muzyki Portugalskiej!!!!

      F A D O !!!

      • 1 1

      • agz

        Polecam głębsze poznanie słownika języka polskiego!!!

        Przymiotniki utworzone od nazw państ piszemy małą literą, więc powinno być "portugalskiej"!!!

        • 1 0

    • @ pierwsza dama polish soul

      chyba FADO, a nie faro...

      • 4 0

  • ?.. (1)

    Czy ceny biletów nie są lekko przesadzone? 80 zł za Anię? Jak dla mnie przegięcie, nawet spore...

    • 17 5

    • nie sadze,

      bilety po 80 juz dawno wysprzedane, kupilam te za 60, a z checia dalabym 2x tyle byle siedziec blisko

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.