Podobne wydarzenia
wtorek, godz. 18:00
Gdańsk,
Gdańsk Miasto Literatury
Wstęp wolny
niedziela, godz. 17:00
Gdańsk,
ARCHE
Wstęp wolny
Klub Winda - GAK zaprasza na wieczór z poezjąMikołaja Sikały przy akompaniamencie fortepianowym
Justyny Kołakowskiej
Co łączy kobiety stojące na przystanku autobusowym? Co nieoczekiwanego wydarzyć się może podczas wizyty w solarium? Jaki jest przepis na gotowanie z panią Emmą? Jakie są Twoje ulubione słowa i czy należą do nich "mononukleoza" i "sataniści"? Jak często wspomina Cię obiekt Twoich westchnień i co tak naprawdę jest fenomenalne?
Między innymi właśnie o te zagadnienia zahaczą teksty Mikołaja Sikały - często absurdalne, czasem zastanawiające, może nawet i zabawne. Będzie je można usłyszeć już 20-tego listopada o godzinie 18:00 w klubie WINDA. Prezentacji tekstów potowarzyszy akompaniament fortepianu w wykonaniu Justyny Kołakowskiej. Dla wszystkich widzów przewidywany jest również mały konkursik literacki z dość - jakżeby inaczej - absurdalnymi nagrodami.
MIKOŁAJ SIKAŁA - lat 16, nie jest więc nikim znanym. Lubi obserwować zachowania innych ludzi, zwłaszcza te nietypowe. Syn muzyków: Macieja - saksofonisty oraz Marzeny - skrzypaczki. Mimo iż sam już dziesiąty rok gra na fortepianie w szkole muzycznej we Wrzeszczu, trochę jednak buntuje się przeciwko tradycji rodzinnej i próbuje swoich sił w literaturze i filmie, gdzie pierwsze małe sukcesy ma już za sobą
[w skrócie: I miejsce w wojewódzkim konkursie poetyckim, II miejsce w wojewódzkim konkursie na formę prozatorską, kilka wyróżnień w konkursach ogólnopolskich oraz I miejsce w konkursie na miniaturę literacką, organizowanym przez Spółdzielnię Literacką w Sopocie]. Przez ostatnie półtora roku uczestniczył w zajęciach twórczego pisania prowadzonych przez Barbarę Piórkowską.
JUSTYNA KOŁAKOWSKA - rówieśniczka; pianistka, urodzona optymistka, ogólnie artystka. Już jako 13-latka tworzyła własne melodie i teksty, często sklejając je w piosenki. Lubi rymowanki, dobre kabarety i wuzetki. Tak jak Mikołaj, najbardziej nie lubi pseudointelektualistów i porannego wstawania.
Justyny Kołakowskiej
Co łączy kobiety stojące na przystanku autobusowym? Co nieoczekiwanego wydarzyć się może podczas wizyty w solarium? Jaki jest przepis na gotowanie z panią Emmą? Jakie są Twoje ulubione słowa i czy należą do nich "mononukleoza" i "sataniści"? Jak często wspomina Cię obiekt Twoich westchnień i co tak naprawdę jest fenomenalne?
Między innymi właśnie o te zagadnienia zahaczą teksty Mikołaja Sikały - często absurdalne, czasem zastanawiające, może nawet i zabawne. Będzie je można usłyszeć już 20-tego listopada o godzinie 18:00 w klubie WINDA. Prezentacji tekstów potowarzyszy akompaniament fortepianu w wykonaniu Justyny Kołakowskiej. Dla wszystkich widzów przewidywany jest również mały konkursik literacki z dość - jakżeby inaczej - absurdalnymi nagrodami.
MIKOŁAJ SIKAŁA - lat 16, nie jest więc nikim znanym. Lubi obserwować zachowania innych ludzi, zwłaszcza te nietypowe. Syn muzyków: Macieja - saksofonisty oraz Marzeny - skrzypaczki. Mimo iż sam już dziesiąty rok gra na fortepianie w szkole muzycznej we Wrzeszczu, trochę jednak buntuje się przeciwko tradycji rodzinnej i próbuje swoich sił w literaturze i filmie, gdzie pierwsze małe sukcesy ma już za sobą
[w skrócie: I miejsce w wojewódzkim konkursie poetyckim, II miejsce w wojewódzkim konkursie na formę prozatorską, kilka wyróżnień w konkursach ogólnopolskich oraz I miejsce w konkursie na miniaturę literacką, organizowanym przez Spółdzielnię Literacką w Sopocie]. Przez ostatnie półtora roku uczestniczył w zajęciach twórczego pisania prowadzonych przez Barbarę Piórkowską.
JUSTYNA KOŁAKOWSKA - rówieśniczka; pianistka, urodzona optymistka, ogólnie artystka. Już jako 13-latka tworzyła własne melodie i teksty, często sklejając je w piosenki. Lubi rymowanki, dobre kabarety i wuzetki. Tak jak Mikołaj, najbardziej nie lubi pseudointelektualistów i porannego wstawania.
