W piękny sopotnio-niedzielny wieczór grupa Nie Oczekuj zaprezentuje spektakl improwizowany. Niczym tajemniczy mężczyzna w kapeluszu, oddadzą Wam dużo więcej władzy niż zazwyczaj. Nie będziecie tylko inspiracją. Będziecie sumieniem i rozsądkiem. Poprowadzicie historie w kierunku, który Wam odpowiada, a oni spełnią Wasze fantazje.
Podobne wydarzenia
piątek, godz. 19:30
Gdansk,
Sala Koncertowa Portu Gdynia
bilety 90 zł
Znalazł się w środku pieprzonego huraganu. Jego huraganu.
Spoglądał na swoje dzieło zniszczenia z wyraźną dumą. Z czułością we wzroku. Zamieszki, które były reakcją na jego działania wypływały już poza granicę kraju, czyniąc niewyobrażalne szkody. Oczywiście największe europejskie dzienniki prześcigały się w domysłach co się dzieje. Ale były one równie bliskie prawdy, co informacje z dziennika Fakt. Niezliczona liczba sugestii, zarzuty polityczne, bezradnie opuszczone ręce. Wojsko, policja, służby, postawione na nogi do walki z nieistniejącym przeciwnikiem. Ludzie już nie byli niczego pewni, nie wiedzieli kim są, komu ufać. Ich bliscy robili rzeczy o jakich nigdy by ich nie podejrzewano. Nikt już nic nie wiedział. Ludzie otrząsali się raptownie z marazmu, stwierdzając, że nie wiedzą gdzie są i co robią. Zaczęło się od najzwyklejszego szarego człowieka, ale dotykało to już niebezpiecznie wysokich sfer i zbyt poważnych spraw.
Świat ewidentnie dążył ku samozagładzie.
Kto by pomyślał, że cała ta opresja, lawina wydarzeń, jest spowodowana jednym pytaniem. Jednym prostym pytaniem, które usłyszał, od tego tajemniczego mężczyzny w kapeluszu:
''Jak myślisz, co by się wydarzyło gdybyś od dzisiaj miał wpływ na każdą podjętą decyzję na tym świecie?''
Teatr improwizowany (znany także jako impro) jest formą teatru, w którym aktorzy grają spontanicznie, bez scenariusza. Pozwala on na aktywny kontakt z publicznością poprzez czerpanie inspiracji oraz sugestii od widzów. Jest to sposób na zaangażowanie oglądających oraz dowód, że przedstawienie nie jest reżyserowane.
Nie Oczekuj - grupa ludzi babrających się w spektaklach improwizacyjnych. Wychodząc na scenę, nie wiedzą co zagrają, kim będą, jak ich losy się potoczą. Czy znajdą happy end z romantycznym zakończeniem, czy kolejną krwawą jatkę pełną przypadkowych ofiar. Balansują na krawędzi dobrego gustu i pełnego szaleństwa. Między tym co zabawne, a tym przed czym ostrzegała ich mama w młodości. Głośno mówią o tym, że sami nie rozumieją swoich historii. Ale ludzie kręcą głowami, nie zgadzają się. Widzą tam głębszy sens, podwójne dno. A oni im wierzą; Bo jaki mają wybór? Dla nich tam są i dla nich robią to co kochają najbardziej. Więc jeżeli kiedyś najdzie Cię nieopisana ochota, aby wpaść w sidła splotów pokręconych historii, gdzie wszystkie postacie i zdarzenia są fikcyjne, a wszystkie podobieństwa do zdarzeń są przypadkowe (albo i nie!), to przyjdź na występ i oczekuj jedynie tego, że już nigdy niczego nie będziesz oczekiwał.
Spoglądał na swoje dzieło zniszczenia z wyraźną dumą. Z czułością we wzroku. Zamieszki, które były reakcją na jego działania wypływały już poza granicę kraju, czyniąc niewyobrażalne szkody. Oczywiście największe europejskie dzienniki prześcigały się w domysłach co się dzieje. Ale były one równie bliskie prawdy, co informacje z dziennika Fakt. Niezliczona liczba sugestii, zarzuty polityczne, bezradnie opuszczone ręce. Wojsko, policja, służby, postawione na nogi do walki z nieistniejącym przeciwnikiem. Ludzie już nie byli niczego pewni, nie wiedzieli kim są, komu ufać. Ich bliscy robili rzeczy o jakich nigdy by ich nie podejrzewano. Nikt już nic nie wiedział. Ludzie otrząsali się raptownie z marazmu, stwierdzając, że nie wiedzą gdzie są i co robią. Zaczęło się od najzwyklejszego szarego człowieka, ale dotykało to już niebezpiecznie wysokich sfer i zbyt poważnych spraw.
Świat ewidentnie dążył ku samozagładzie.
Kto by pomyślał, że cała ta opresja, lawina wydarzeń, jest spowodowana jednym pytaniem. Jednym prostym pytaniem, które usłyszał, od tego tajemniczego mężczyzny w kapeluszu:
''Jak myślisz, co by się wydarzyło gdybyś od dzisiaj miał wpływ na każdą podjętą decyzję na tym świecie?''
Teatr improwizowany (znany także jako impro) jest formą teatru, w którym aktorzy grają spontanicznie, bez scenariusza. Pozwala on na aktywny kontakt z publicznością poprzez czerpanie inspiracji oraz sugestii od widzów. Jest to sposób na zaangażowanie oglądających oraz dowód, że przedstawienie nie jest reżyserowane.
Nie Oczekuj - grupa ludzi babrających się w spektaklach improwizacyjnych. Wychodząc na scenę, nie wiedzą co zagrają, kim będą, jak ich losy się potoczą. Czy znajdą happy end z romantycznym zakończeniem, czy kolejną krwawą jatkę pełną przypadkowych ofiar. Balansują na krawędzi dobrego gustu i pełnego szaleństwa. Między tym co zabawne, a tym przed czym ostrzegała ich mama w młodości. Głośno mówią o tym, że sami nie rozumieją swoich historii. Ale ludzie kręcą głowami, nie zgadzają się. Widzą tam głębszy sens, podwójne dno. A oni im wierzą; Bo jaki mają wybór? Dla nich tam są i dla nich robią to co kochają najbardziej. Więc jeżeli kiedyś najdzie Cię nieopisana ochota, aby wpaść w sidła splotów pokręconych historii, gdzie wszystkie postacie i zdarzenia są fikcyjne, a wszystkie podobieństwa do zdarzeń są przypadkowe (albo i nie!), to przyjdź na występ i oczekuj jedynie tego, że już nigdy niczego nie będziesz oczekiwał.