• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Muariolanza (1 opinia)

Mariusz Orzełowski - gitara, baglama, didgeridoo, wibrafon, kamera pogłosowa, kieliszki, sample, chórki, śpiew | Marcin Babko - śpiew, kamera pogłosowa, sample, chórki | Dominik Mietła - trąbka, flugelhorn | Sylwester Walczak - bas | Pierre - perkusja, elektronika, instrumenty klawiszowe, kalimba, djembe, bongos.

jazz - koncerty w Trójmieście


Listopadowe koncerty Festiwalu Jazz Jantar 2011 poprzedzi cykl Polska Scena Jazzowa, w sumie 7 koncertów prezentujących to, co najciekawsze w polskim, szeroko pojętym jazzie: Wojtek Mazolewski Quintet - premiera nowej płyty SMELL LIKE TAPE SPIRIT (19.02.2011), Adam Bałdych Damage Control Feat. Jacques Seguin (27.02.2011), Jazzpospolita (12.03.2011), Marcin Wasilewski Trio - premiera nowej płyty FAITHFUL (19.03.2011), Contemporary Noise Sextet ­- premiera nowej płyty (9.04.2011) i Muariolanza (16.04.2011).

Od ujazzowionego ambientu przez psychodeliczny jazz-rock po funkowe piosenki - tak w największym uproszczeniu można przedstawić historię muzycznych metamorfoz zagłębiowskiej Muariolanzy.

Tytuł czwartej płyty i jej okładka sugerują radykalną woltę stylistyczną, ale aż tak daleko panowie się nie posunęli. Pojawiły się co prawda etniczne i mniej standardowe instrumenty perkusyjne, a w kilku utworach powracają quasi-afrykańskie wokalizy. Ale na czym innym zasadza się zmiana, która czyni tę płytę znacznie lepszą od poprzedniczki.

Przede wszystkim zespół zrezygnował z silenia się na przebojowość. Urozmaicenie kompozycji i ich aranżacyjne bogactwo sprawiają, że nie zawsze można je już nazwać piosenkami. Muzyka jest ciekawsza nie tylko, jeśli idzie o formę. "Muafrika" to mocno rozszerzona gama brzmień (choć wciąż dominuje trąbka i lekko acidowa gitara), fascynująca sfera rytmiczna (polirytmie, nieregularności) i kapitalna produkcja. Za dwie ostatnie dziedziny odpowiada zresztą ten sam człowiek - Pierre, perkusista Muariolanzy.

No i nareszcie zespół znalazł odpowiednie miejsce dla wokalisty, który wcześniej chwilami zdawał się "walczyć" z muzykami. Marcin Babko przeszedł od rapowanych deklamacji do śpiewanego szeptu i wyraźniej sprowadził głos do roli instrumentu, którym często "gra" unisono z instrumentem prowadzącym melodię. I dobrze, tym bardziej że nie cierpi na tym freestyle'owy duch jego tekstów. Na osobną uwagę zasługuje także starannie zaprojektowane i wykonane opakowanie kryjące dwanaście obrazów pocztówek inspirowanych poszczególnymi numerami. (Jędrzej Słodkowski "Gazeta Wyborcza")

Do słuchania czwartego krążka Muariolanza zaprasza sam Mad Professor! Z zaproszenia warto skorzystać, bo grupa nagrała bardzo kolorowy i pełen ciekawych pomysłów materiał. Tytuł wskazuje na czerpanie z muzycznej tradycji Czarnego Lądu, ale obecność folku afrykańskiego nie jest tu czysta i oczywista.

Muzycy dobrze opanowali sztukę mieszania stylistyk, dodawania subtelnych niuansów, które czynią odbiór piosenek przeżyciem ciekawym. Barwny collage na okładce to zapowiedź tego, co czeka na słuchacza. Muariolanza nie stoją w miejscu i uciekają od zaszufladkowania. Kilka lat temu grupa miała silnie zapuszczone korzenie w jazzie, free jazzie, alternatywnym rocku i space rocku. Lubowała się w kilkunastominutowych numerach z dawką instrumentalnego szaleństwa.

Dziś korzenie w niemałym stopniu przesadza na grunt krótszych piosenek. Pełnych ładnych melodii, czasem popowo chwytliwych, radośnie energetycznych. Wspaniale brzmiących! Grupa, broń boże, nie wyrugowała wariactwa jazzowo - spacerockowego (np. "Mały Budda"). Dodała nowe elementy, czyniąc to w sposób przemyślany, wyważony, wynikający z dużej wyobraźni i muzycznej erudycji. Gitara, bas i perkusja koegzystują z afrykańskimi bębnami, didgeridoo, trąbką, różnymi klawiszami czy samplami. Płytę okrasza kompilująca się z muzyką oprawa graficzna. Kilkanaście pocztówek z fragmentami tekstów i surrealistycznymi ilustracjami zamiast typowej książeczki, to naprawdę fajny pomysł.

"Muafrika" to nie przerost formy nad treścią, lecz ciekawa mikstura. Śpiewający i piszący teksty Marcin Babko ma poczucie humoru i czasem puszcza do nas oko. Jest na krążku i do tańczenia ("Lakulumulu" - kandydat na przebój lata) i do wyciszenia się. Jest ambitnie i zdecydowanie dla wyrobionego słuchacza, który nie zżyma na brak stylistycznej jednorodności i ambitne aranże. Muzycy wybrali się w ciekawą podróż w różne rejony muzycznego świata i zachęcają do współuczestnictwa. Piszę się na tę przygodę. (Lesław Dutkowski | muzyka.onet.pl)

Muariolanza to przedstawiciel muzyki ambient-jazz, łączącej ambientowe przestrzenie z jazzową improwizacją. W ich muzyce znaleźć też można elementy etno, rocka, reggae, funku i dużo transowego brzmienia. Założycielem zespołu jest Mariusz Orzełowski, absolwent Instytutu Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach. Zespół wyznaje zasadę klasyka awangardy 20. wieku, Johna Cage'a: "Cisza nie istnieje - wszystko to muzyka", dlatego wykorzystuje nie tylko instrumenty, ale też dźwięki otoczenia.

Od końca 2006 r. zespół dał prawie 100 koncertów, m.in. na Off Festival (dwukrotnie), Heineken Open'er Festival, Tauron Nowa Muzyka, na 10. edycji festiwalu Bielska Zadymka Jazzowa, festiwalach Ars Cameralis. Zarejestrował także występ dla TVP Kultura. Ma na koncie koncerty z muzyką improwizowaną do niemych filmów ("Nosferatu. Symfonia Grozy" i "Zaginiony Świat") - Ta muzyka jest totalnie transgresyjna. Muariolanza odkrywa nowe oblicze jazzu - napisał diapazon.pl

Informacja o biletach

10,- super zniżka* dla studentów szkół artystycznych i KARTA DO KULTURY
15,- zniżka* dla studentów
20,- przedsprzedaż
30,- sprzedaż dzień przed koncertem i w dniu koncertu
* wyłącznie za okazaniem ważnej legitymacji studenckiej i KARTY DO KULTURY przy zakupie biletów (1 bilet na 1 legitymację | 1 KARTĘ)

Sprzedaż biletów i karnetów oraz rezerwacje prowadzi kasa Klubu Żak codziennie w godzinach od 15.00 do 21.00 (w sb i nd od g.16.00). Kontakt: kasa@klubzak.com.pl; Tel. 58 344 05 73 lub 58 345 15 90 – w.117 / Nie ma możliwości rezerwacji biletów w cenie przedsprzedaży. / Zakupione bilety nie podlegają zwrotom. / Liczba miejsc siedzących ograniczona, miejsca nienumerowane. W przypadku dużego zainteresowania koncertem tylko miejsca stojące.

Uwaga: dla posiadaczy biletów na cykl koncertów Polska Scena Jazzowa / Festiwal Jazz Jantar 2011 realizowanych w lutym – kwietniu 2011 specjalne zniżki na główny program FJJ 2011: bilety na koncerty w Żaku za 5 zł i za 10 zł na koncerty w Filharmonii.

Opinie (1)

  • bum

    no i nareszcie jest na co pójść

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.