Bada plankton i prądy morskie. Co roku spędza na morzu około 240 dni, a za kilkanaście miesięcy kończy 30 lat. Zapraszamy na pokaz filmu o SY Oceania - jedynym statku badawczym Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk i jednej z najbardziej rozpoznawalnych na świecie polskich jednostek morskich.
Podobne wydarzenia
sobota, godz. 23:00
Gdańsk,
Kino Kameralne Cafe
bilety 25 zł
czwartek, godz. 18:00
Gdynia,
Helios Riviera Gdynia
bilety 12,90 zł
ulgowy 12,90 zł
przedsprzedaż 12,90 zł
ulgowy 12,90 zł
przedsprzedaż 12,90 zł
Film pt "Oceania - morskie laboratorium" zostanie zaprezentowany w najbliższy czwartek, 20 marca 2014, o godz. 17:00 w Ośrodku Kultury Morskiej, w ramach cyklu Kino pod Żaglami.
- Wszystkie wyprawy na Oceanii są fajne, a załoga to jak rodzina. To fantastyczne mieć pracę, która łączy się z tak dużymi wyzwaniami, wypełnia ambicje zawodowe i jest jednocześnie niezwykłą przygodą - mówi prof. Joanna Szczucka z Instytutu Oceanologii PAN, który jest armatorem jednostki. Po projekcji filmu pani profesor opowie o pracy na pływającym laboratorium oraz o efektach badań oceanografów i ekologów podczas wypraw Oceanią na Spitsbergen i podróży na Bałtyku.
Pomysł na statek
SY Oceania jest statkiem badawczym, należącym do Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. Pomysł budowy specjalistycznej jednostki powstał na początku lat 80. ubiegłego wieku. Założenie było proste: statek miał umożliwić naukowcom sprawne prowadzenie badań na morzu przy jak najłatwiejszej obsłudze jednostki. Ważna była duża autonomia pływania, zasięg obejmujący cały Bałtyk, Północny Atlantyk i rejony Arktyki europejskiej oraz niski koszt eksploatacji. Jednostka została zaprojektowana na podstawie dwóch innych statków, ORP Iskra i STS Pogoria. Nazwę statku zaproponował prof. chemii morza Leonard Falkowski.
Żagle na przycisk
Pracami konstrukcyjnymi kierował inż. Zygmunt Choreń, który dał Oceanii eksperymentalne ożaglowanie. Na trzech masztach jednostki zawiesił trzy trapezowatego kształtu żagle rejowe, podnoszone nie przy pomocy mięśni załogi, ale hydrauliki. Cala operacja trwała kilka minut i wykonać ją można naciskając jeden przycisk. Każdy z trzech masztów ma wysokość 32 metrów. Napęd pomocniczy stanowi silnik o mocy 310 KM. Żaglowiec ma długość 48,9 m, szerokość - 9 m i zanurzenie 3,8 m.
Szampan na szczęście
SY Oceania zbudowana została w Stoczni Gdańskiej i oddana do użytku w 1985 roku. Od samego początku statek odbywa co roku rejsy badawcze w rejonach Bałtyku, Morza Północnego i Atlantyku. Jej wyposażenie pozwala na żeglugę w prawie każdych warunkach. Na swoim pokładzie SY Oceania ma zainstalowaną aparaturę do badań hydrograficznych, optycznych, akustycznych, chemicznych i biologicznych.
Oceania jak nowa
Kilka lat temu Oceania przeszła gruntowny remont - zyskała nowe ożaglowanie: trzy żagle sztakslowe, rozwijane za pomocą nowoczesnych rollerów. Żaglowiec dostał też dwa razy mocniejszy silnik, nową sterówkę i urządzenia pokładowe, m.in. kabestany do wciągania sond badawczych na pokład. Zmodernizowane zostały też laboratoria i sieć komputerowa. Dzięki temu z jednostki przeprowadzane są lekcje on-line, na których uczniowie poznają najważniejsze problemy strefy przybrzeżnej morza.
Praca marzeń
Załoga Oceanii składa się z 13 oficerów i marynarzy. Dla pracowników naukowych przeznaczonych jest na jednostce 14 miejsc. Praca na statku-laboratorium, bywa czasem mozolna i ciężka, ale jak przyznają uczestnicy wypraw, jest przede wszystkim źródłem wielkiej satysfakcji. - To świetna praca, pełna wyzwań, wśród fantastycznych ludzi - podkreśla prof. Joanna Szczucka.
Apla
Profesor Joanna Szczucka jest fizykiem, pracownikiem Instytutu Oceanologii PAN, w którym kieruje Pracownią Akustyki Morza. Pani profesor brała udział w wielu bałtyckich i arktycznych ekspedycjach badawczych, głównie na Oceanii. Pracowała również w Indonezji oraz w Afryce, gdzie "liczyła" ryby w jeziorze Tanganika. Przez osiem lat kierowała Studium Doktoranckim w Instytucie Oceanologii. W latach 2008 - 2010 była koordynatorem dużego polsko-norweskiego projektu badawczego ALKEKONGE.
- Wszystkie wyprawy na Oceanii są fajne, a załoga to jak rodzina. To fantastyczne mieć pracę, która łączy się z tak dużymi wyzwaniami, wypełnia ambicje zawodowe i jest jednocześnie niezwykłą przygodą - mówi prof. Joanna Szczucka z Instytutu Oceanologii PAN, który jest armatorem jednostki. Po projekcji filmu pani profesor opowie o pracy na pływającym laboratorium oraz o efektach badań oceanografów i ekologów podczas wypraw Oceanią na Spitsbergen i podróży na Bałtyku.
Pomysł na statek
SY Oceania jest statkiem badawczym, należącym do Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. Pomysł budowy specjalistycznej jednostki powstał na początku lat 80. ubiegłego wieku. Założenie było proste: statek miał umożliwić naukowcom sprawne prowadzenie badań na morzu przy jak najłatwiejszej obsłudze jednostki. Ważna była duża autonomia pływania, zasięg obejmujący cały Bałtyk, Północny Atlantyk i rejony Arktyki europejskiej oraz niski koszt eksploatacji. Jednostka została zaprojektowana na podstawie dwóch innych statków, ORP Iskra i STS Pogoria. Nazwę statku zaproponował prof. chemii morza Leonard Falkowski.
Żagle na przycisk
Pracami konstrukcyjnymi kierował inż. Zygmunt Choreń, który dał Oceanii eksperymentalne ożaglowanie. Na trzech masztach jednostki zawiesił trzy trapezowatego kształtu żagle rejowe, podnoszone nie przy pomocy mięśni załogi, ale hydrauliki. Cala operacja trwała kilka minut i wykonać ją można naciskając jeden przycisk. Każdy z trzech masztów ma wysokość 32 metrów. Napęd pomocniczy stanowi silnik o mocy 310 KM. Żaglowiec ma długość 48,9 m, szerokość - 9 m i zanurzenie 3,8 m.
Szampan na szczęście
SY Oceania zbudowana została w Stoczni Gdańskiej i oddana do użytku w 1985 roku. Od samego początku statek odbywa co roku rejsy badawcze w rejonach Bałtyku, Morza Północnego i Atlantyku. Jej wyposażenie pozwala na żeglugę w prawie każdych warunkach. Na swoim pokładzie SY Oceania ma zainstalowaną aparaturę do badań hydrograficznych, optycznych, akustycznych, chemicznych i biologicznych.
Oceania jak nowa
Kilka lat temu Oceania przeszła gruntowny remont - zyskała nowe ożaglowanie: trzy żagle sztakslowe, rozwijane za pomocą nowoczesnych rollerów. Żaglowiec dostał też dwa razy mocniejszy silnik, nową sterówkę i urządzenia pokładowe, m.in. kabestany do wciągania sond badawczych na pokład. Zmodernizowane zostały też laboratoria i sieć komputerowa. Dzięki temu z jednostki przeprowadzane są lekcje on-line, na których uczniowie poznają najważniejsze problemy strefy przybrzeżnej morza.
Praca marzeń
Załoga Oceanii składa się z 13 oficerów i marynarzy. Dla pracowników naukowych przeznaczonych jest na jednostce 14 miejsc. Praca na statku-laboratorium, bywa czasem mozolna i ciężka, ale jak przyznają uczestnicy wypraw, jest przede wszystkim źródłem wielkiej satysfakcji. - To świetna praca, pełna wyzwań, wśród fantastycznych ludzi - podkreśla prof. Joanna Szczucka.
Apla
Profesor Joanna Szczucka jest fizykiem, pracownikiem Instytutu Oceanologii PAN, w którym kieruje Pracownią Akustyki Morza. Pani profesor brała udział w wielu bałtyckich i arktycznych ekspedycjach badawczych, głównie na Oceanii. Pracowała również w Indonezji oraz w Afryce, gdzie "liczyła" ryby w jeziorze Tanganika. Przez osiem lat kierowała Studium Doktoranckim w Instytucie Oceanologii. W latach 2008 - 2010 była koordynatorem dużego polsko-norweskiego projektu badawczego ALKEKONGE.
