Podobne wydarzenia
piątek, godz. 18:30
Gdańsk,
Paszcza Lwa
bilety 20 zł
środa - sobota, godz. 15:00
Gdańsk,
Ulica Elektryków
Gig z okazji premiery nowego LP Calm The Fire
Calm The Fire to jeden z dłużej grających zespołów na trójmiejskiej scenie hardcore/punk. Jak sami mówią, ich muzykę najłatwiej określić jako hardcore z bardzo dużymi wpływami szwedzkiego death metalu i surowego punk rocka. Na swoim koncie mają wiele koncertów w całej Polsce oraz kilka europejskich tras. Listopadowy koncert będzie jednym z wielu, promujących najnowszy LP pod tytułem "There Is No Cure". Winyl zostanie wydany pod koniec października przez trójmiejską wytwórnię "No Sanctuary", która stoi za poprzednim wydawnictwem "Blackout".
https://www.calmthefire.bandcamp.com
https://www.facebook.com/calmthefire
Marksman. Absolutnie świeża krew na trójmiejskim podwórku. Ich debiutanckie demo odbiło się szerokim echem po całym kraju. Możecie być przygotowani na ogromną dawkę energii i emocji, porównywalną do hardcore kapel przełomu XX i XI wieku. Szybko, melodyjnie, a momentami melancholijnie. Po prostu musicie ich zobaczyć
https://www.marksman.bandcamp.com
ciężkie brzmienia - koncerty w Trójmieście
Calm The Fire to jeden z dłużej grających zespołów na trójmiejskiej scenie hardcore/punk. Jak sami mówią, ich muzykę najłatwiej określić jako hardcore z bardzo dużymi wpływami szwedzkiego death metalu i surowego punk rocka. Na swoim koncie mają wiele koncertów w całej Polsce oraz kilka europejskich tras. Listopadowy koncert będzie jednym z wielu, promujących najnowszy LP pod tytułem "There Is No Cure". Winyl zostanie wydany pod koniec października przez trójmiejską wytwórnię "No Sanctuary", która stoi za poprzednim wydawnictwem "Blackout".
https://www.calmthefire.bandcamp.com
https://www.facebook.com/calmthefire
Marksman. Absolutnie świeża krew na trójmiejskim podwórku. Ich debiutanckie demo odbiło się szerokim echem po całym kraju. Możecie być przygotowani na ogromną dawkę energii i emocji, porównywalną do hardcore kapel przełomu XX i XI wieku. Szybko, melodyjnie, a momentami melancholijnie. Po prostu musicie ich zobaczyć
https://www.marksman.bandcamp.com