Spotykamy się po raz drugi pod Kurią, gdyż od czasu poprzedniego spotkania nie wydarzyło się nic, co dałoby nam poczucie, że sytuacja się zmienia, rozpoczyna się dialog, a jakiekolwiek działania zostały podjęte - zależy nam, by tak się stało. Zapraszamy wszystkie osoby wierzące, którym również zależy na zmianie sytuacji, by były 1 grudnia razem z nami.
Jako wierzący i praktykujący katolicy i katoliczki, członkowie archidiecezji gdańskiej, czujemy się zaniepokojeni, zdezorientowani i rozgoryczeni sytuacją w gdańskim Kościele, a w szczególności jego milczeniem w sprawach ważnych i trudnych, bezpośrednio dotyczących Kościoła, który także my, wierni, współtworzymy.
Sytuacja, w której przedstawiciele gdańskiego kościoła dysponując konkretnymi zgłoszeniami dotyczącymi aktów pedofilii i niewłaściwych zachowań w kościele, milczą i nie podejmują czytelnych i zdecydowanych działań mających na celu wyjaśnienie sytuacji i zadośćuczynienie ofiarom w każdej możliwej formie - jest dla nas niedopuszczalna i sprzeczna z duchem chrześcijańskiej miłości i odpowiedzialności.
Reagowanie na postawione w przestrzeni publicznej jasne i konkretne zarzuty dotyczące duchownych stwierdzeniami, że z uwagi na śmierć tych osób niemożliwe jest wyjaśnienie sprawy, uważamy za próbę uchylenia się od odpowiedzialności oraz brak troski o osoby pokrzywdzone działaniami lub zaniechaniami osób duchownych.
W duchu chrześcijańskiej miłości wyrażamy solidarność z wszystkimi osobami, które stały się ofiarami kapłanów działających niezgodnie ze swoim powołaniem i wzywamy wszystkich katolików do niesienia im pomocy. Chcemy, by pociągnięto do odpowiedzialności osoby, które dopuszczają się aktów pedofilskich lub tuszują je. Sprzeciwiamy się próbom lekceważenia problemu pedofilii i przemocy seksualnej w Kościele.
Czujemy się również zażenowani sytuacjami, opisywanymi wielokrotnie w mediach, dotyczącymi stylu kierowania naszą diecezją, braku opieki arcybiskupa nad księżmi, przypadkami mobbingu, niewłaściwego stylu komunikacji, braku dialogu i stylu bycia arcybiskupa, w naszej ocenie dalekiego od ewangelicznej skromności. Wyrażamy solidarność z księżmi, którzy stali się ofiarami przemocy, wzgardy, upokarzania lub lekceważenia ze strony osób, które powinny je wspierać, pomagać im i służyć pomocą i radą w realizacji powołania i zadań.
W odniesieniu do ostatnich doniesień medialnych, nie czujemy się ofiarami systemowego ataku wymierzonego w wiernych, za to czujemy się głęboko wzburzeni faktami w nim okazanymi i niezwykle nas boli, że taki materiał musiał powstać.
Czujemy się poruszeni i zawstydzeni mnogością sytuacji, które nas i cały gdański Kościół stawiają w sytuacjach, gdy trudno jest nam pokazywać katolicyzm jako postawę godną naśladowania, a coraz częściej sprawiają, że jest postrzegany jako zakłamanie, dwulicowość i niezgodność postaw z deklaracjami. Chcemy czuć, że Kościół, który współtworzymy, w praktyce, a nie tylko w słowach realizuje postawę miłości, wrażliwości i odpowiedzialności. Z pokorą i szacunkiem chcemy przeprosić wszystkie osoby, które zostały obrażone i upokorzone słowami przedstawicieli naszego Kościoła.
Chcemy zadośćuczynić pokrzywdzonym.
Sytuacja, w której przedstawiciele gdańskiego kościoła dysponując konkretnymi zgłoszeniami dotyczącymi aktów pedofilii i niewłaściwych zachowań w kościele, milczą i nie podejmują czytelnych i zdecydowanych działań mających na celu wyjaśnienie sytuacji i zadośćuczynienie ofiarom w każdej możliwej formie - jest dla nas niedopuszczalna i sprzeczna z duchem chrześcijańskiej miłości i odpowiedzialności.
Reagowanie na postawione w przestrzeni publicznej jasne i konkretne zarzuty dotyczące duchownych stwierdzeniami, że z uwagi na śmierć tych osób niemożliwe jest wyjaśnienie sprawy, uważamy za próbę uchylenia się od odpowiedzialności oraz brak troski o osoby pokrzywdzone działaniami lub zaniechaniami osób duchownych.
W duchu chrześcijańskiej miłości wyrażamy solidarność z wszystkimi osobami, które stały się ofiarami kapłanów działających niezgodnie ze swoim powołaniem i wzywamy wszystkich katolików do niesienia im pomocy. Chcemy, by pociągnięto do odpowiedzialności osoby, które dopuszczają się aktów pedofilskich lub tuszują je. Sprzeciwiamy się próbom lekceważenia problemu pedofilii i przemocy seksualnej w Kościele.
Czujemy się również zażenowani sytuacjami, opisywanymi wielokrotnie w mediach, dotyczącymi stylu kierowania naszą diecezją, braku opieki arcybiskupa nad księżmi, przypadkami mobbingu, niewłaściwego stylu komunikacji, braku dialogu i stylu bycia arcybiskupa, w naszej ocenie dalekiego od ewangelicznej skromności. Wyrażamy solidarność z księżmi, którzy stali się ofiarami przemocy, wzgardy, upokarzania lub lekceważenia ze strony osób, które powinny je wspierać, pomagać im i służyć pomocą i radą w realizacji powołania i zadań.
W odniesieniu do ostatnich doniesień medialnych, nie czujemy się ofiarami systemowego ataku wymierzonego w wiernych, za to czujemy się głęboko wzburzeni faktami w nim okazanymi i niezwykle nas boli, że taki materiał musiał powstać.
Czujemy się poruszeni i zawstydzeni mnogością sytuacji, które nas i cały gdański Kościół stawiają w sytuacjach, gdy trudno jest nam pokazywać katolicyzm jako postawę godną naśladowania, a coraz częściej sprawiają, że jest postrzegany jako zakłamanie, dwulicowość i niezgodność postaw z deklaracjami. Chcemy czuć, że Kościół, który współtworzymy, w praktyce, a nie tylko w słowach realizuje postawę miłości, wrażliwości i odpowiedzialności. Z pokorą i szacunkiem chcemy przeprosić wszystkie osoby, które zostały obrażone i upokorzone słowami przedstawicieli naszego Kościoła.
Chcemy zadośćuczynić pokrzywdzonym.