• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Ścianka + Trupa Trupa (5 opinii)

Dwa koncerty w Żaku w trakcie jednego wieczoru - legendarnego trójmiejskiego zespołu Ścianka i coraz prężniej atakującej polską scenę muzyczną kapeli Trupa Trupa.

Zobacz rozmowę z Maćkiem Cieślakiem i koncert promujący nową płytę zespołu Ścianka w gdańskim klubie Żak.



muzyka alternatywna - koncerty w Trójmieście


ŚCIANKA / COME NOVEMBER

Zespół Ścianka powstał jesienią 1994 w Sopocie. Jest dzisiaj najbardziej poważanym polskim zespołem alternatywnym, jednym z nielicznych mogących mierzyć się z czołówką światowych grup wyznaczających nowe kierunki w muzyce. Ścianka nagrała cztery płyty: Statek kosmiczny Ścianka, Dni wiatru, Białe wakacje, Pan Planeta, otrzymała za nie wiele nagród i wyróżnień: 5 nominacji do Fryderyka, nagrodę pisma Tylko Rock, nagrodę pisma Brum etc.

Członkowie zespołu współpracowali m.in. z Johnem Zornem, Andrzejem Smolikiem, Ryszardem Tymańskim, Glennem Meyerem, czy Arturem Rojkiem. Z tym ostatnim współtworzyli legendarny projekt Lenny Valentino. Zespół stworzył ścieżki dźwiękowe do kilku spektakli teatralnych (m. in. "Tory", "Zwyczajne szaleństwa", "Przygody Sindbada żeglarza") oraz filmów niemych, m. in. na festiwalu Era Nowe Horyzonty i Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni ("Pancernik Patiomkin", "Szlakiem hańby", "Człowiek z kamerą"). Styl ŚCIANKI, choć rozpoznawalny, nie poddaje się łatwym definicjom, ewoluuje zgodnie z kierunkiem jej aktualnych poszukiwań. Jego elementy charakterystyczne można zakwalifikować odpowiednio jako psychoaktywność, energię garażowego rocka, łąkowe rozmarzone ballady oraz mini-słuchowiska. Każda kolejna płyta zaskakuje fanów i jest oczekiwana z ogromną ciekawością Ścianka znana jest z żywiołowych koncertów łączących ogromną energię i spontaniczność z nastrojem medytacyjnego stopienia z publicznością. W ciągu minionych lat w Ściance grali basiści Wojciech Michałowski, Tran Chi, Andrzej Koczan, klawiszowiec Jacek Lachowicz. Współzałożyciel zespołu, Maciek Cieślak, to znany i ceniony realizator i producent muzyczny. Produkował bądź współ produkował znakomite nagrania Myslovitz, Lenny Valentino, Kobiet, Mitch And Mitch, Kombajnu Do Zbierania Kur Po Wioskach, i wielu innych.

Po nagraniu krotochwilnego "Pana Planety" i wysublimowanego "Secret Sister" Ścianka zorganizowała konkurs na najciekawszy remiks swojego nowego singla "Shifting the Night for Tomorrow", który właśnie został wydany. Jesienią ukaże się kolejny studyjny album "Come November". Zespół skacze po stylistykach i nie daje się zatrzymać w dążeniu ku nowemu. Na koncertach Ścianki liryczne tematy instrumentalne sąsiadują z wściekłymi coverami Beatlesów, ambientowe pływy z melodyjnymi piosenkami, wreszcie narkotyczne transy z muzycznymi dowcipami.

Maciej Cieślak - gitara / Arkadiusz Kowalczyk - perkusja / Michał Biela - gitara barytonowa

Maciek Cieślak o nowej płycie:
Wraz z tą płytą zrzucamy z siebie sześć ostatnich lat wspólnego grania. Sam jestem ciekaw, jaka całość się wyłoni, kiedy poskładamy płytę do kupy, jak będzie wyglądać tych sześć kilometrów od zakrętu do zakrętu. Rzeczy, o których można powiedzieć na obecnym etapie to proste, surowe brzmienie i ogromne zróżnicowanie materiału. Delikatne i mniej delikatne, ale zawsze melodyjne piosenki, garażowy rock, big bit, hałas eksperymentalny, parę dziesięciominutowych transów i kilka utworów, które nie wiadomo jak skatalogować. Czyli w sumie to, co zwykle. Tyle, że bez selekcji. Wcześniej utwory czekały latami na swoją płytę, teraz wchodzą na krążek wszystkie jeszcze w miarę świeże, nie zestarzałe. Nagrywaliśmy jak zwykle na setkę, jak zwykle na taśmę, miks był robiony ręcznie na dwóch spiętych ze sobą konsoletach Studera z 1967 roku. Większość sprzętu użytego podczas rejestracji materiału pochodziła sprzed 1970 roku. Komputer w studiu posłużył jedynie do grania w Age Of Wonders oraz Heroes IV, czyli do tego, do czego nadaje się najlepiej. W około dziewięciu z dwudziestu kilku utworów pojawili się goście: Księżniczki na smyczkach, dwóch utalentowanych puzonistów oraz cztery niezwykle utalentowane chórzystki. Jest też niestrojąca Vermona, niestrojąca celesta, chimes'y, tamburyn i bongosy za 35 złotych. Płyty będą dwie, każda po mniej więcej 45 minut.

TRUPA TRUPA
Poważne, często traktujące o śmierci teksty, a jednocześnie melodie - od rock'n'rollowych zwrotów w kierunku The Beatles czy The Velvet Underground, po zimna falę, elektronikę czy punk. Trójmiejski zespół Trupa Trupa - w skład którego wchodzi Grzegorz Kwiatkowski (gitara, wokal), Tomek Pawluczuk (perkusja), Wojtek Juchniewicz (bas, wokal) i Rafał Wojczal (klawisze) - mrocznie, a jednocześnie chwytliwie komentuje otaczającą nas rzeczywistość.

Zespół potrafi zaatakować słuchacza takimi hałaśliwymi utworami jak otwierające płytę "Revolution", punkowe "Good Days are Gone" czy "Walt Whitman", ale też spokojniejszymi i bardziej refleksyjnymi utworami - "Porn Actress" czy utrzymane trochę w stylu Lou Reeda "Don't Go Away". Produkcji płyty podjął się Adam Witkowski, który w minionym roku wyprodukował świetną płytę własnego duetu Samorządowcy oraz krążek zespołu Gówno. "LP" brzmi surowo, a jednocześnie ciepło i to brzmienie z pewnością dopełnia obrazu tego albumu.

Niewątpliwym atutem zespołu są teksty, napisane przez poetę Grzegorza Kwiatkowskiego, często mające iście turpistyczny charakter, czasem ironiczne, a jeszcze kiedy indziej opowiadające mroczne historie. Muzycy zdecydowali się na język angielski co sprawdza się z powodzeniem. Zespół równie dobrze wypada na koncertach, kiedy studyjny materiał nabiera więcej żywiołowości, energii i jest o wiele bardziej hałaśliwy i agresywny.

Grzegorz Kwiatkowski - gitara, wokal / Tomek Pawluczuk - perkusja / Wojtek Juchniewicz - gitara basowa, wokal / Rafał Wojczal - klawisze / Katarzyna Łygońska - wizualizacje

Trudno opisać ten album bez haseł Ścianka czy The Doors. Trupa Trupa podłącza organy i w pół godziny pokazuje, co ze starej dobrej psychodelii lat 60. i 70. zostało dziś. Poziom paru dłuższych kompozycji jest nierówny, za to melodyjne kawałki są intrygująco "za krótkie" ("Walt Whitman", "Marmalade Sky"). "Did You", piosenka o próbach zaczepienia nieznajomej, kończy się w samą porę - przed przebudzeniem i potencjalnym koszem. Cudownie rozwija się "Take My Hand" zakończone przesterowanym wirem a la Kristen lub Ewa Braun. Jeśli czegoś brakuje na tej płycie, to polskich tekstów Grzegorza Kwiatkowskiego. Z angielskimi radzi sobie bardzo dobrze - gdy Ginsberg rozgaduje się o Whitmanie, Kwiatkowski umie go okiełznać. Ale po polsku pisze lepiej od Ginsberga. Może następnym razem.
Jacek Świąder / Gazeta Wyborcza

Tego samego dnia do rąk wpadły mi nowy (wyczekiwany od pięciu lat) album grupy Myslovitz oraz płyta, na którą nikt nie czeka, bo nikt o niej nie słyszał, czyli debiut trójmiejskiej grupy Trupa Trupa. "Nieważne jak wysoko jesteśmy..." Myslovitz zapowiadano jako najważniejszą rockową premierę roku w naszym kraju. Niestety, albumowi daleko do arcydzieła. Płytę otwiera "Skaza". Trzeba przyznać, że to mocne, nieźle skonstruowane i inteligentne wprowadzenie. Szkoda tylko, że dobrą muzykę zamordował infantylny i pretensjonalny tekst Artura Rojka. I tak już jest do końca. Po tak traumatycznych przejściach miałem Trupę Trupa wyrzucić i nie słuchać polskiego rocka przez najbliższe kilka miesięcy, ale jakaś tajemnicza siła kazała mi włączyć ten album. I dziękuję jej za to gorąco. "LP" to idealna odtrutka na frazy Rojka. Dowodzony przez trójmiejskiego poetę Grzegorza Kwiatkowskiego zespół czerpie inspirację a to z Velvet Underground, a to z The Doors i rocka psychodelicznego. Tu także mamy dziewięć piosenek, tyle że jest głośno, dowcipnie i z życiem. Jeśli Myslovitz kontempluje bezmiar smutku ogarniający świat, to Trupa Trupa bawi się rockiem. Bawi się doskonale.
Robert Ziębiński / Newsweek

Przeczytaj także

Informacja o biletach

Bilety:
super zniżka* na Kartę do Kultury (limitowane): 15 zł – przedsprzedaż do 13.10 / 25 zł – od 14.10
zniżka* dla studentów: 20 zł – przedsprzedaż do 13.10 / 30 zł od 14.10
normalne: 30 zł – przedsprzedaż do 13.10 / 40 zł od 14.10
* wyłącznie za okazaniem ważnej legitymacji studenckiej (lub zaświadczenia o przyjęciu na studia) i KARTY DO KULTURY przy zakupie biletów (1 bilet na 1 legitymację / 1 KARTĘ)

Sprzedaż biletów oraz rezerwacje prowadzi kasa Klubu Żak codziennie w godzinach od 15.00 do 21.00 (w sb i nd od g.16.00). Kontakt: kasa@klubzak.com.pl; Tel. 58 344 05 73 lub 58 345 15 90 – w.117 / Nie ma możliwości rezerwacji biletów w cenie przedsprzedaży. / Zakupione bilety nie podlegają zwrotom. / Koncert bez miejsc siedzących. / Wstęp tylko dla osób pełnoletnich.

Opinie (5) 1 zablokowana

  • Legendarny to jest Brian Wilson. (3)

    Ścianka to co najwyżej niezły zespół.

    • 12 32

    • hahaha legendarny.

      Z którego palca autor to wyssał?

      Legendarny to jest pink floyd i Frank Zappa. A zespół ścianka-nie obrażając i nie umniejszając jedna z wieeeelu kapel w polskim padole.

      • 6 22

    • chodzi o trójmiejską legendę... i ja się pod takim stwierdzeniem podpisuje... (1)

      Czytajcie ze zrozumieniem drodzy przedmówcy inaczej wasza głupota wkrótce stanie się legendarna... ;-)

      • 20 3

      • no tak, to hiper wazny zespol w polskiej muzyce alternatywnej, ale niestety od czasu odejscia Andrzeja i Jacka z zespolu ( a raczej wywalenia ich przez Cieslaka) zespol poszedl w inne tory, mysle, ze mniej odkrywcze i przez to gorsze jakosciowo. to na pewno BYL wazny zespol, moze legenda, ale dzisiaj...

        • 2 3

  • Ścianka skończyła się na Kill'em All

    • 14 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

  • jazz , muzyka alternatywna , muzyka na żywo
    maj 3
    piątek, g. 20:00
    Gdańsk, Oria Magic House
    Majówka Live Music
  • muzyka alternatywna , rock / punk , muzyka na żywo
    maj 9
    czwartek, g. 20:00
    Gdańsk, Hard Rock Cafe
    Live Music: Duo Acoustic