Tym razem RocKlon i REVIVAL łączą siły w szczytnym celu. Podczas koncertu obiecujemy dać z siebie wszystko, a Was prosimy o wsparcie dla Ania Heron.
Witajcie, jestem Ania.
Od kilku lat staram się aktywnie walczyć z postępującym zanikiem mięśni, który w 2013 roku sprawił, że trafiłam na wózek inwalidzki. Dzięki tej walce udało mi się wstać z wózka i korzystać z niego tylko podczas słabszych dni, albo kiedy wychodzę z domu bez pomocy kogoś, kogo się mogę przytrzymać. Jednak nadal nie jest mi dane wyjść samodzielnie i cieszyć się życiem. Bo co to za cieszenie się, kiedy jest się zależnym od pomocy innych? Oprócz tego co rusz się przewracam i zawsze wtedy paraliżuje mnie myśl, że mogę ponownie usiąść na wózku tym razem na zawsze. Dlatego, aby mi się nie pogorszyło bardzo ważna jest ciągła rehabilitacja. Niestety koszt rehabilitacji i leczenia jest mega wysoki i bez Waszej pomocy nie dam rady. To strasznie niezręczne tak prosić ludzi o pomoc dla siebie, nie lubię tego. Z doświadczenia wiem, że o niebo łatwiej jest walczyć o innych niż o siebie, bo jako wokalistka nieraz angażowałam się w rozmaite akcje charytatywne... Lecz tym razem proszę o pomoc dla mnie, bo "źródełko" z pieniędzmi wysycha.
Zbieram pieniądze na leczenie z pomocą organizacji Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko", a każdy Twój datek zarówno mały, jak i duży będzie się liczyć. Przyda się każdy grosz.
Dziękuję z całego serca za wsparcie
Szczegóły:
START - 20:00
WJAZD: 20 zł lub więcej
Od kilku lat staram się aktywnie walczyć z postępującym zanikiem mięśni, który w 2013 roku sprawił, że trafiłam na wózek inwalidzki. Dzięki tej walce udało mi się wstać z wózka i korzystać z niego tylko podczas słabszych dni, albo kiedy wychodzę z domu bez pomocy kogoś, kogo się mogę przytrzymać. Jednak nadal nie jest mi dane wyjść samodzielnie i cieszyć się życiem. Bo co to za cieszenie się, kiedy jest się zależnym od pomocy innych? Oprócz tego co rusz się przewracam i zawsze wtedy paraliżuje mnie myśl, że mogę ponownie usiąść na wózku tym razem na zawsze. Dlatego, aby mi się nie pogorszyło bardzo ważna jest ciągła rehabilitacja. Niestety koszt rehabilitacji i leczenia jest mega wysoki i bez Waszej pomocy nie dam rady. To strasznie niezręczne tak prosić ludzi o pomoc dla siebie, nie lubię tego. Z doświadczenia wiem, że o niebo łatwiej jest walczyć o innych niż o siebie, bo jako wokalistka nieraz angażowałam się w rozmaite akcje charytatywne... Lecz tym razem proszę o pomoc dla mnie, bo "źródełko" z pieniędzmi wysycha.
rock / punk - koncerty w Trójmieście
Zbieram pieniądze na leczenie z pomocą organizacji Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko", a każdy Twój datek zarówno mały, jak i duży będzie się liczyć. Przyda się każdy grosz.
Dziękuję z całego serca za wsparcie
Szczegóły:
START - 20:00
WJAZD: 20 zł lub więcej