Po ogromnym sukcesie zeszłorocznych koncertów Scott Bradlee's Postmodern Jukebox powrócą w tym roku do Polski i przywiozą swój vintage'owy twist połączony ze współczesnymi piosenkami pop!
Zdjęcia
)
)
)
)
Scott Bradlee's Postmodern Jukebox, uwielbiany przez polską publiczność kolektyw, wraca w 2018 roku do Polski z czterema koncertami. Przyjazd grupy to rezultat wcześniejszych koncertów w naszym kraju, które cieszyły się ogromną popularnością i wypełniały kluby po same brzegi.
Ale kim właściwie są Scott Bradlee's Postmodern Jukebox? Wyobraź sobie hity Beyonce, Britney Spears czy Bruno Marsa w aranżacji, jakiej nie powstydziliby się: Louis Armstrong, Ella Fitzgerald, Judy Garland czy Nina Simone, a całości towarzyszy akompaniament porywającego mini-big bandu, którego brzmienie przywodzi na myśl Benny'ego Goodmana. Postmodern Jukebox, to stale rosnący kolektyw, który aktualnie liczy 70-ciu zmieniających się członków. Jak określił to NPR, grupa Postmodern Jukebox "przerobiła na styl retro 40 najpopularniejszych obecnie hitów". Najpopularniejszą pozycją (ponad 37 mln wyświetleń!) na ich YouTube jest wersja rockowego hitu Radiohead "Creep", którą zamienili w przepiękną balladę. Magazyn People okrzyknął ją jedną z "9 Best Viral Cover Videos of 2015". Najnowszym utworem Postmodern Jukebox jest jazzowa, nawiązującą do Rata Packa., wersja utworu Bruno Mars "That's What I Like".
"Opublikowałem pierwsze video w 2009 roku", opowiada Bradlee, twórca i mózg projektu Postmodern Jukebox. "Byłem spłukany i mieszkałem w Queens w Nowym Jorku. Siedem lat później zdobyliśmy 2 miliony subskrypcji, wyprzedaliśmy koncerty na 4 kontynentach i staliśmy się niesamowitym zespołem. Każdy członek zespołu ma wyjątkowe "supermoce" i osobowość, a ich połączenie zapewnia fanom niezapomniane wrażenia. Chcemy, aby nasi fani zapomnieli na chwilę o rzeczywistości i dołączyli do imprezy rodem z lat 20. w stylu Wielkiego Gatsby'ego. Chcemy, aby mogli poczuć jak to było uczestniczyć w Sylwestrze w 1940 roku, którego gospodarzem był Frank Sinatra... a show Postmodern Jukebox jest jedynym miejscem, gdzie można tego wszystkiego doświadczyć w jedną noc!"
Nie strać okazji do zobaczenia na żywo kolektywu Scott Bradlee's Postmodern Jukebox.
Organizatorem koncertu jest Live Nation.
pop - koncerty w Trójmieście
Ale kim właściwie są Scott Bradlee's Postmodern Jukebox? Wyobraź sobie hity Beyonce, Britney Spears czy Bruno Marsa w aranżacji, jakiej nie powstydziliby się: Louis Armstrong, Ella Fitzgerald, Judy Garland czy Nina Simone, a całości towarzyszy akompaniament porywającego mini-big bandu, którego brzmienie przywodzi na myśl Benny'ego Goodmana. Postmodern Jukebox, to stale rosnący kolektyw, który aktualnie liczy 70-ciu zmieniających się członków. Jak określił to NPR, grupa Postmodern Jukebox "przerobiła na styl retro 40 najpopularniejszych obecnie hitów". Najpopularniejszą pozycją (ponad 37 mln wyświetleń!) na ich YouTube jest wersja rockowego hitu Radiohead "Creep", którą zamienili w przepiękną balladę. Magazyn People okrzyknął ją jedną z "9 Best Viral Cover Videos of 2015". Najnowszym utworem Postmodern Jukebox jest jazzowa, nawiązującą do Rata Packa., wersja utworu Bruno Mars "That's What I Like".
"Opublikowałem pierwsze video w 2009 roku", opowiada Bradlee, twórca i mózg projektu Postmodern Jukebox. "Byłem spłukany i mieszkałem w Queens w Nowym Jorku. Siedem lat później zdobyliśmy 2 miliony subskrypcji, wyprzedaliśmy koncerty na 4 kontynentach i staliśmy się niesamowitym zespołem. Każdy członek zespołu ma wyjątkowe "supermoce" i osobowość, a ich połączenie zapewnia fanom niezapomniane wrażenia. Chcemy, aby nasi fani zapomnieli na chwilę o rzeczywistości i dołączyli do imprezy rodem z lat 20. w stylu Wielkiego Gatsby'ego. Chcemy, aby mogli poczuć jak to było uczestniczyć w Sylwestrze w 1940 roku, którego gospodarzem był Frank Sinatra... a show Postmodern Jukebox jest jedynym miejscem, gdzie można tego wszystkiego doświadczyć w jedną noc!"
Nie strać okazji do zobaczenia na żywo kolektywu Scott Bradlee's Postmodern Jukebox.
Organizatorem koncertu jest Live Nation.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
