• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Impreza już się odbyła

Parada Niepodległości (29 opinii)

  • środa, 11 listopada 2009
  • Lokalizacja
    Gdańsk
  • Bilety
    wstęp wolny
Scenariusz VII Parady Niepodległości w Gdańsku 11 listopada 2009

- Tradycyjnie rozpocznie się na ul. Podwale Staromiejskie (na wysokości Targu Rybnego) i przejdzie okrężną drogą na Targ Drzewny;
- Na Targu Drzewnym, pod pomnikiem Króla Jana III Sobieskiego, nastąpią przemówienia najważniejszych uczestników oraz zostaną złożone kwiaty. Przy akompaniamencie chóru uczestnicy odśpiewają pieśni patriotyczne a także Hymn Narodowy.
- Następnie odbędzie się krótki pokaz wojskowy;
- O 11.50 nastąpi przejście do Bazyliki Mariackiej na mszę św. za Ojczyznę;
- Po mszy św. zapraszamy na poczęstunek - grochówką.

Wygraj laptopa z Trojmiasto.pl!
Przebierz się na paradę, wygraj laptopa tak jak rok temu zrobili to Patrycja i Rafał (na zdjęciu)

Nasi fotoreporterzy czekają na Was przy stoisku zlokalizowanym przy placu Kobzdeja (obok pomnika Sobieskiego - kończącego Paradę). W tłumie wypatrywać osób ciekawie przebranych i zachęcać do zrobienia fotografii będzie również para szczudlarzy.

Szczegóły konkursu


Istotne elementy w trakcie przemarszu:
- konkurs na najciekawsze przebranie za ważną dla niepodległości postać historyczną
- pokaz sprzętu wojskowego
- pokaz sprzętu ratowniczego
- pokaz samochodów i inne przygotowane przez grupy obywatelskie
- grupy zorganizowane zapraszamy do zgłaszania swojego udziału w recepcji Parady zlokalizowanej w pobliżu pomnika TYM CO ZA POLSKOŚĆ GDAŃSKA

Szczegóły organizacyjne
Start kolumny pieszej: Targ Rybny
Start kolumny pojazdów: ul. Grodzka (dojazd wyłącznie od Wałowej)
Przemarsz: Podwale Staromiejskie, Igielnicka, Stolarska, Gnilna, Rajska, Heweliusza, Korzenna, Kowalska, Pomnik Jana III Sobieskiego na Targu Drzewnym.
Kolejność przemarszu (szyk):
Motocykle - samochody duże - samochody małe -prowadzący - nagłośnienie - Orkiestra Straży Granicznej - piesi - piesi - konie - pozostała część pieszych

Redakcja Portalu Trojmiasto.pl rozdała 200 szalików biało-czerwonych.

Wystarczyło wypełnić formularz, by móc choć symbolicznie ustroić się na paradę.


Laureaci konkursu



Scenariusz przemarszu:
09.30 - początek formowania się Parady Niepodległości. Grupy zmotoryzowane podjeżdżają od ul. Wałowej. Grupy piesze zbierają się na ul. Targ Rybny. Czoło Parady znajduje się na ul. Podwale Staromiejskie - na wys. Technikum Łączności.
10.45 - Wymarsz parady (motocykle-samochody-nagłośnienie-piesi-platforma-orkiestra-piesi).
11.20 - Przybycie pod pomnik Jana III Sobieskiego na Targu Drzewnym
Czoło Parady (prowadzone przez służby porządkowe) okrąża skwer z pomnikiem Jana III Sobieskiego, zgodnie z zasadami ruchu (przeciwnie do ruchu wskazówek zegara). Czoło Parady zostaje zatrzymane po dojściu do zjazdu w ul. Podwale Staromiejskie. Uczestnicy zajmują całą szerokość jezdni Targu Drzewnego.
Pojazdy nie zatrzymują się na Targu Drzewnym, ale powoli przejeżdżają na Targ Węglowy. Uczestnicy indywidualni zajmują pozycje na jezdni Targu Drzewnego oraz na chodnikach wokół pomnika.
11.50 - Przejście w luźnym szyku do Bazyliki Mariackiej ulicami Szeroka i Grobla
12.00 - Msza św. za Ojczyznę
13.30 - poczęstunek grochówką przed Bazyliką Mariacką.

Historia Parady

Zaczęło się w roku 2003. Szukaliśmy pomysłu, który ożywiłby obchody Święta Niepodległości w dniu 11 listopada. To najważniejsze z punktu widzenia państwa święto stało się w wolnej Rzeczpospolitej słuszną, ale jednak bardzo schematyczną uroczystością, skupiającą się na składaniu kwiatów pod pomnikami, głównie przez starsze pokolenie Polaków.

W Gdańsku tym tradycyjnym miejscem składania wieńców, kwiatów, przemarszu kompanii wojskowych był pomnik króla Jana III Sobieskiego, usytuowany w samym sercu Starego Miasta, przy Targu Drzewnym. I wtedy naszła nas myśl - przecież to właśnie tu od 1978 roku gromadzili się w czasie, wówczas nielegalnych obchodów, coraz bardziej liczni ludzie, nie ulegający komunistycznej propagandzie a wyzwalający się z okowów zbiorowego, stłamszonego myślenia. Najpierw była to garstka ludzi, potem już setki a w czasie festiwalu "Solidarności", czy potem w stanie wojennym, tysiące a nawet dziesiątki tysięcy. Ten pomnik ostatniego wybitnego polskiego króla, który nad Motławę trafił z dalekiego Lwowa (tam dumnie przez 52 lata zdobił Wały Hetmańskie, jedno z najbardziej eksponowanych miejsc grodu nad Pełtwią), odsłonięty został w Gdańsku w 1965 roku. Wbrew intencjom ówczesnych władz stał się symbolem ciągłości naszej historii, łączącej dawną chwałę oręża, pamięć o utraconych ziemiach, tak bardzo powiązanych z polskimi dziejami, z nowoczesnym patriotyzmem, który wciąż przynosi nowe wyzwania. Tak narodził się pomysł Parady Niepodległości w Gdańsku - radosnego świętowania tego wyjątkowego dnia, które ma polegać na wspólnym spotkaniu się Polaków, bez względu na wiek, przekonania, wiarę, aby wspólnie, trzeba podkreślić to słowo - wspólnie, jeden obok drugiego manifestować i okazywać swą radość.

Oczywiście znaleźli się krytycy. Jedni mówili o amerykanizacji święta, że przecież takie parady to tylko w Ameryce. Odpowiadaliśmy, a wcale, że nie! Bo przecież de facto, ta gdańska Parada, wtedy owszem, w innych zupełnie warunkach, zapoczątkowana została we wspomnianym 1978 roku. Wtedy przyszło na nią kilkanaście osób, ale po co? Po to właśnie, żeby zamanifestować swą radość, podkreślić znaczenie i ciągłość polskiej tradycji i historii. Inni krytycy dorzucali - a czy ta parada to nie przypadkiem kolejny pochód, na wzór tych komunistycznych 1 - majowych? Na ten zarzut odpowiedzieli sami ludzie, uczestnicy Parady. Nikt im nie kazał rano wstawać, nikt nie kazał im malować się w biało - czerwone barwy, zabierać ze sobą flagi i inne symbole polskiego państwa i narodu. Na pierwszą Paradę Niepodległości w Gdańsku przyszło około 6 tysięcy osób. Wtedy przekonaliśmy się na sto procent, że ten pomysł nie tylko nam się spodobał. Ludzie nie chcą w tym dniu tylko siedzieć przed telewizorem, nie chcą jedynie wspominać, choć to też ważne, chcą się cieszyć i być ze sobą razem. Dla przeprowadzenia całego przedsięwzięcia, aby uzyskać wszystkie stosowne zgody na przemarsz, zabezpieczenie pochodu itd. zawiązaliśmy stowarzyszenie o nazwie Społeczny Urząd Miasta, w skrócie SUM. Do dzisiaj ta organizacja jest formalnym organizatorem gdańskiej Parady.

Co się wydarzyło w minionych siedmiu latach? O dziwo, choć to przecież połowa listopada, zawsze sprzyjała nam Opatrzność, najwidoczniej doceniając tę inicjatywę(). W ciągu ostatnich sześciu lat zawsze mieliśmy ładną, słoneczną pogodę. Raz zimniej, raz cieplej, ale najważniejsze, że bez opadów. To z pewnością pozwoliło zwiększyć frekwencję. Jednak to, co wydarzyło się w roku 2008 przeszło nasze, ale i bezstronnych obserwatorów oczekiwania. Według nieoficjalnych szacunków gdańskiej Straży Miejskiej 11 listopada 2008 roku na trasie Parady i w niej samej uczestniczyło około 30 tysięcy osób. Znaczy to, że gdańszczanie, ale przecież nie tylko oni, bo w świętowaniu uczestniczą mieszkańcy całego Trójmiasta i w jakiejś mierze, Pomorza, uznali tę formę fety niepodległościowej za swoją.

Jedną z podstawowych zasad, jakie przyjęliśmy to fakt, żeby w każdym roku proponować nowe elementy świętowania. Mieliśmy już zatem odtworzenie epizodu z walk Powstania Warszawskiego przez grupy rekonstrukcyjne, pokazy sprawności strażaków i policji, tresurę psów ratujących ludzkie życie w czasie katastrof, loty balonem i wiele, wiele innych. W roku 2008 po raz pierwszy zaprezentowaliśmy szeroki przekrój historycznych grup rekonstrukcyjnych, którego niewątpliwą ozdobą był oddział husarii przybyły aż z Gniewa, pod wodzą, jakżeby inaczej, króla Jana III Sobieskiego. Są oczywiście stałe elementy. Są to m. in. przejazd starych samochodów z różnych epok i krajów (warunkiem jest narodowe przyozdobienie tych pojazdów), udział kompanii honorowych różnych służb mundurowych III RP, odśpiewanie hymnu narodowego pod pomnikiem Sobieskiego, wypuszczenie tysięcy biało - czerwonych balonów nad miastem, czy uwolnienie z klatek i przelot nad miastem setek gołębi pocztowych.

Nowością 2008 roku stał się także okazyjny koncert muzyczny niezwykłej szwedzkiej grupy Sabaton, która jeden ze swoich utworów o tytule "40-1" poświęciła bohaterskiej obronie Wizny w 1939 roku i osobie jej dowódcy kapitanowi Władysławowi Raginisowi. Wielki koncert w Gdańsku został uznany przez sam zespól za jeden z najlepszych w ich karierze.
Parada Niepodległości w Gdańsku wciąż się rozwija. O tym, co wydarzy się 11 listopada w tym roku warto przekonać się po prostu w niej uczestnicząc. Szkoda, żeby Cię tutaj zabrakło!

Przeczytaj także

Opinie (29) 2 zablokowane

  • nie podoba się - nie przychodź

    i nie zabieraj głosu najlepiej

    • 0 0

  • Rok temu byłem z bliskimi po raz pierwszy.

    I o ile pogoda dopisze na pewno wycieczkę powtórzymy, bardzo udana impreza, dużo ciekawych pojazdów, szkoda tylko że nie jadą po Długiej, mogli by pomyśleć o zmianie trasy z pożytkiem dla całego wydarzenia.

    • 2 0

  • znowu parada, znowu radocha:D

    jak i rok temu tak i w tym trzeba sie znowu wybrać:) ciekawie ciekawie

    • 0 0

  • W środę spotykamy się na Paradzie!

    !!!!! :-)

    • 0 0

  • po podpisaniu traktatu lizbońskiego parada niepodległości ma podobną wartość co parada równości...

    • 0 0

  • Parada jest super:-)

    dla mnie to już 6 parada, zawsze jest fajnie i miło, dozo

    • 2 0

  • a w Gdyni tez jest parada? (1)

    jeśli tak to kiedy jak i gdzie?
    jeśli nie to dlaczego??

    • 0 0

    • parada w Gdyni

      jest-o 12 na pl.Konstytucji. szczegóły strona miejska

      • 0 0

  • a kiedy parada mądrości narodowej i otrzeżwinia umysłów...

    co z tego ,że mamy i tak wątpliwą wolność,skoro 70%społeczeństwa żyje w biedzie?
    czy to jest powód od uciech i parad?

    • 0 1

  • a co to takiego szczególnego ta Polska? Kraj brudu , smrodu i biednych ludzi (5)

    z kompleksem cywilizacyjnym. Dziadostwo do którego nie warto się nawet przyznawać. Widać z reszta kim są Polacy za granicą. Świetnie sprawują się w sprzątaniu psich kup i podpieprzaniu jeden drugiego. Taki Meksyk Europy. No i oczywiście mentalność parobka łaszącego się do obcej ręki czekających na królów elekcyjnych. Bunt to zwykle szaleństwo sprowadzające się do szarżowania na koniku z szabelką i to jeszcze na oklep bo siodło kosztuje.

    • 0 6

    • Żałosny jesteś, Panie Inżynier.
      Nie myślałam, że kiedykolwiek do kogokolwiek napiszę publicznie te słowa.

      • 0 0

    • te inżynier, a kto ci w tym meksyku dał wykształcenie? I pewnie jeszcze grosza za studia nie zapłaciłeś.

      • 0 0

    • zrób to co możesz, aby było inaczej, tak jak marzysz....a poczujesz się lepiej....

      • 0 0

    • Polska

      Może Polska to dla Ciebie za duże słowo,którego znaczenia po prostu nie rozumiesz.Pomyśl,czy chciałbyś gadać po rosyjsku lub niemiecku mieszkając na terenie obecnej wolnej Polski i zastanawiać się,dlaczego masz być parobkiem tylko dlatego,że jesteś Polakiem.A tak w ogóle zastanów się,czy to przypadkiem Ty nie masz mentalności tego właśnie parobka.A kto każe Ci jechać za granicę?Możesz przecież na szczęście zostać w Polsce,którą tak gardzisz i tu wykazać się,co jesteś wart,a nie zbierać z ulicy psie kupy za granicą.Poza tym pomyśl,czy za granicą na pewno zachowywałeś się tak,żeby nikt nie musiał się za Ciebie wstydzić.Jeśli za granicą myślą o nas źle,to tylko dlatego,że mamy takich jak Ty obywateli.Zastanów się na spokojnie,czy to,co napisałeś naprawdę jest zgodne z tym,co myślisz.Powodzenia w używaniu mózgu- najlepiej własnego.

      • 0 0

    • tego nie mógł napisać POLAK spadaj na drzewo polonofobie i pisz o swoim narodzie! a od Polski i Polaków się odczep

      • 0 0

  • w krzyzackim miescie

    taki amerykanski cyrk

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.