Gdyńskie Centrum Filmowe i Gutek Film zapraszają na przedpremierowy pokaz najnowszego filmu Michaela Hanekego z Isabelle Huppert, Jeanem-Louise Trintignant oraz Mathieu Kassovitzem w rolach głównych. "Happy End" można zobaczyć w środę, 14 marca 2018 roku, o godzinie 19.30, w ramach nowego w GCF cyklu filmowego pod hasłem "Filozofia z Gutek Film".
Podobne wydarzenia
środa, godz. 18:00
Gdańsk,
Helios Alfa Centrum
bilety 38,90 zł
przedsprzedaż 28,90-36,90 zł
przedsprzedaż 28,90-36,90 zł
piątek, godz. 10:00
Gdynia,
Gdyńskie Centrum Filmowe
bilety 10 zł
"Filozofia z Gutek Film" to comiesięczne spotkania w kinie, które dają widzom okazję do pogłębienia - w czasie dyskusji - tematyki poruszanej w danym obrazie filmowym.
O filmie:
Kilka dni z życia bogatej mieszczańskiej rodziny. Dni, podczas których wyjdą na jaw długo skrywane sekrety. Kilka dni, które zakończą się... happy endem?
Pod najbardziej ironicznym z tytułów w dorobku Hanekego kryje się jeden z najbardziej intrygujących filmów twórcy - szokujący, a jednocześnie zaskakująco zabawny. Michael Haneke bierze pod lupę najgłębiej skrywane emocje i to, jak Internet, którego używamy do komunikacji ze światem, niepostrzeżenie zmienia nasze życie intymne i relacje z najbliższymi.
Z jednej strony "Happy End" to zbiór ikonicznych motywów pojawiających się w filmach Hanekego (międzypokoleniowy konflikt, dysfunkcyjna rodzina, przemoc, władza technologii). Z drugiej zaś - diagnoza stanu społeczeństwa. "Happy End" to wybitne kino, na które składają się zarówno reżyseria jednego z największych mistrzów, jak kreacje gwiazd francuskiego kina: Isabelle Huppert ("Elle", "Pianistka"), Matthieu Kassovitza ("Amelia") i Jean - Louis Trintignanta ("Miłość").
- "Happy End" to film błyskotliwy i bezlitosny. Haneke często flirtuje z horrorem i thrillerem i "Happy End" nie jest tu wyjątkiem. Blisko mu do kina gatunkowego - ten gatunek Haneke stworzył sam. Jego mistrzowskiego talentu kompozycyjnego nie da się pomylić z żadnym innym. (The Guardian)
- Piekielnie inteligentna, mroczna i skłaniająca do przemyśleń refleksja o życiu, śmierci i rodzinie. Haneke w najlepszej formie. (Globe and Mail)
- Snapchat u Michaela Hanekego jest naprawdę przerażający... "Happy End" w oryginalny - i skuteczny - sposób pokazuje, jak telefony i laptopy wpływają na nasze życie i sposób komunikacji. (NY Times)
- Prowokacja godna Louisa Buñuela. Duchowy następca "Dyskretnego uroku burżuazji". (World on Reel)
- Tematycznie film wpisuje się w dotychczasowy dorobek Hanekego, jest jednak zaskakująco świeży. To efekt zastosowania czarnego humoru i wrażliwości rodem z thrillera. (Sight and Sound)
Opis filmu: Gutek Film
O filmie:
Kilka dni z życia bogatej mieszczańskiej rodziny. Dni, podczas których wyjdą na jaw długo skrywane sekrety. Kilka dni, które zakończą się... happy endem?
Pod najbardziej ironicznym z tytułów w dorobku Hanekego kryje się jeden z najbardziej intrygujących filmów twórcy - szokujący, a jednocześnie zaskakująco zabawny. Michael Haneke bierze pod lupę najgłębiej skrywane emocje i to, jak Internet, którego używamy do komunikacji ze światem, niepostrzeżenie zmienia nasze życie intymne i relacje z najbliższymi.
Z jednej strony "Happy End" to zbiór ikonicznych motywów pojawiających się w filmach Hanekego (międzypokoleniowy konflikt, dysfunkcyjna rodzina, przemoc, władza technologii). Z drugiej zaś - diagnoza stanu społeczeństwa. "Happy End" to wybitne kino, na które składają się zarówno reżyseria jednego z największych mistrzów, jak kreacje gwiazd francuskiego kina: Isabelle Huppert ("Elle", "Pianistka"), Matthieu Kassovitza ("Amelia") i Jean - Louis Trintignanta ("Miłość").
- "Happy End" to film błyskotliwy i bezlitosny. Haneke często flirtuje z horrorem i thrillerem i "Happy End" nie jest tu wyjątkiem. Blisko mu do kina gatunkowego - ten gatunek Haneke stworzył sam. Jego mistrzowskiego talentu kompozycyjnego nie da się pomylić z żadnym innym. (The Guardian)
- Piekielnie inteligentna, mroczna i skłaniająca do przemyśleń refleksja o życiu, śmierci i rodzinie. Haneke w najlepszej formie. (Globe and Mail)
- Snapchat u Michaela Hanekego jest naprawdę przerażający... "Happy End" w oryginalny - i skuteczny - sposób pokazuje, jak telefony i laptopy wpływają na nasze życie i sposób komunikacji. (NY Times)
- Prowokacja godna Louisa Buñuela. Duchowy następca "Dyskretnego uroku burżuazji". (World on Reel)
- Tematycznie film wpisuje się w dotychczasowy dorobek Hanekego, jest jednak zaskakująco świeży. To efekt zastosowania czarnego humoru i wrażliwości rodem z thrillera. (Sight and Sound)
Opis filmu: Gutek Film